Dying Light. The Beast

Jakiś czas temu polskie studio Techland zaprezentowało nowy zwiastun „Dying Light. The Beast”, który przyciągnął moją uwagę, zawarta tu historia pewnymi elementami nawiązuje do części pierwszej, ale też drugiej, między innymi za sprawą głównego bohatera. Kyle Crane zostaje porwany przez osoby chcące przeprowadzać na nim skomplikowane badania...

Po dziesięciu latach niewoli udaje mu się uciec, nowa lokacja Castor Woods skrywa wiele tajemnic, odszukamy tu również niewinnych mieszkańców niejednokrotnie potrzebujących naszej pomocy, jednocześnie musimy uważać na osobę barona wybitnego naukowca, który nas uwięził. Standardowo będziemy eksplorować otwarty świat, bardzo fajnym wręcz nostalgicznym elementem jest implementacja specyficznej gry świateł, wschodów oraz zachodów słońca przypominających te z pierwszego „Dying Lighta”, powraca także broń palna, co prawda w niewielkiej ilości, ale jednak. Stosunkowo bezpieczne pokonywanie dalekich odległości umożliwi samochód rzecz jasna po ówczesnej naprawie, niestety nie będziemy mieli go na własność jak podczas przechodzenia dodatku „The Following”. Światło latarki ponownie wygląda realistycznie, rzucając nieco mniejszy promień, dzięki temu uzyskano ten charakterystyczny mroczny klimat wywołujący uczucie grozy, podobno wszelkie nowe lokacje zostały zaprojektowane ręcznie, co jest naprawdę godne pochwały. Zobaczymy, jak całość zaprezentuje się w praktyce, na tę chwilę wygląda to wyjątkowo obiecująco.

Dodatkowe informacje:

Rok wydania: 2025

Platforma: PC, PS4, PS5, XBOX

Tryb gry: single player / multiplayer (Internet, 1-4 graczy)

Oficjalny zwiastun »