Moja Książka
Książki filmy gry
Harley Davidson and the Marlboro Man recenzja
„Harley Davidson and the Marlboro Man” to przepełniony nieustającą akcją dramat z rozładowującymi napięcie elementami komediowymi tak charakterystycznymi dla tamtego okresu kinematografii. Aktorzy Mickey Rourke oraz Don Johnson wcielili się tu w postacie głównych bohaterów. Reżyserem omawianego tytułu został Simon Wincer, natomiast scenariusz tworzył Don Michael Paul.
Harley opuszcza swoją dotychczasową pracę zlokalizowaną niedaleko Dallas, po drodze zupełnie przypadkowo udaremnia napad na stację benzynową. Przebywając w słonecznej Californii, odwiedza zajazd dla motocyklistów, spotyka tam dawnego przyjaciela Marlboro. Wspólnie udają się do miejsca, które znają jeszcze z młodzieńczych lat, niestety lokal najprawdopodobniej zostanie zamknięty przez wpływową korporację Great Trust Bank ze względu na znacznie zawyżoną cenę gruntu. Harley proponuje ryzykowny plan obrobienia konwoju przewożącego pieniądze, aby zapłacić nimi dług w wysokości 2,5 miliona $. Mężczyźni nie są, co to tego przekonani jednakże właśnie tu spędzili najlepsze chwile swojego życia. Następnego dnia realizują wcześniejsze postanowienia, wszystko idzie całkiem sprawnie do momentu przybycia tajemniczej ochrony w czarnych płaszczach. Po otworzeniu worków zamiast gotówki odnajdują nowy narkotyk zwany Kryształowym snem. Zaczyna robić się naprawdę niebezpiecznie, toteż muszą szybko znaleźć wyjście z tej kuriozalnej sytuacji, inaczej padną ofiarą bezwzględnych morderców.
Film został wyreżyserowany w starym dobrym stylu, pomimo powiedzmy mało skomplikowanej fabuły, trudno jest najzwyczajniej odejść od ekranu telewizora. Główni bohaterowie dysponują odmiennymi umiejętnościami i cechami charakteru, dzięki temu powstaje sporo zabawnych sytuacji. Harley świetnie radzi sobie z motocyklami, zdecydowanie woli używać pięści niż pocisków, zanim wykona swój pierwszy krok, wszystko dokładnie obmyśla, ma również powodzenie u kobiet, przez co popada w niejedne tarapaty. Marlboro Man alias Robert Lee Anderson to prawdziwy kowboj doskonale władający bronią palną zawodowy ujeżdżacz byków. Działa spontanicznie stawiając na intuicję, często cytuje ojca, chodząc ze zgaszonym papierosem. Twórcy stworzyli także niepowtarzalne uczucie nieskrępowanej wolności, ponadto obejrzymy tu emocjonujące pościgi, strzelaniny, wątek romansowy a całokształt dopełni dobrze skomponowana ścieżka dźwiękowa między innymi zespołu Bon Jovi. Jest to niewątpliwie wspaniała opowieść o przyjaźni oraz zasadach, których w naszym codziennym życiu bywa niestety coraz mniej.
Obsada: Mickey Rourke (Harley Davidson), Don Johnson (The Marlboro Man alias Robert Lee Anderson), Chelsea Field (Virginia Slim), Big John Studd (Jack Daniels), Vanessa Williams (Lulu Daniels), Julius Harris („The Old Man” Jiles), Giancarlo Esposito (Jimmy Jiles), Eloy Casados (Jose Cuervo), Kelly Hu (Suzi), Tom Sizemore (Chance Wilder), Daniel Baldwin (Alexander) i inni.
Dodatkowe informacje o „Harley Davidson and the Marlboro Man” (wydanie boxowe).
Oryginalny tytuł – Harley Davidson and the Marlboro Man.
Kraj/Rok produkcji – USA 1991.
Język – polski lektor, angielski, węgierski.
Napisy – polskie, angielskie, estońskie, węgierskie, rumuńskie, tureckie.
Czas – 94 minuty.
Zdjęcia – David Eggby.
Muzyka – Basil Poledouris.
Gatunek – dramat/akcja.
Komentarze
Nie ma sprawy, również lubię ten kawałek.
Dzięki wielkie
- Zespół nazywa się Bon Jovi, tytuł utworu to Wanted Dead Or Alive.
- Ekstra film a wiecie może, jak nazywa się tytuł piosenki, kiedy Harley rusza w trasę do Kalifornii?
Menu:
Ostatnie dyskusje:
Nowości:
Dodaj komentarz