Kompleks Boga - Piotr Rozmus

Pewien mężczyzna, spacerując w zalesionym terenie, odprawiał właśnie swój rytuał polegający na odmówieniu modlitwy pod stojącym nieopodal krzyżem z postacią Chrystusa. Odwiedzał to miejsce zawsze, gdy wypadała akurat druga niedziela sierpnia, pamiętał, że niedaleko znajdowała się stara dobrze ukryta chata, więc postanowił ją obejrzeć.

Wnętrze zdecydowanie widziało już lepsze czasy, spacerując po pokoju, zobaczył zejście do piwnicy zablokowane przy pomocy kłódki, czuł pewne obawy, aczkolwiek jego ciekawska natura wzięła nad nim górę. Pomieszczenie wręcz idealnie spełniało wszelkie wymagania, aby zrealizować swój wielki plan, był niczym wprawne narzędzie w rękach samego Boga i tylko tak mógł osiągnąć upragnione odkupienie. Rok po tych wydarzeniach Krystian Głowacki odzyskuje przytomność, siedząc wewnątrz czegoś przypominającego klatkę dla zwierząt, na podłodze spostrzega pismo święte, czytając zaznaczony tam fragment, czuje narastający niepokój, chwilę później zaczyna stopniowo odchodzić od zmysłów, słysząc głos zmarłego ojca. Przed tym całym koszmarem miał przecież wspaniałe życie, egzotyczne samochody, kobiety, o których inni faceci mogą wyłącznie pomarzyć, dobrze płatną pracę a teraz jest więźniem w zapomnianym przez wszystkich miejscu i jak czas pokarze, nie będzie tu osamotniony.

„Kompleks Boga” to wyjątkowo mroczny thriller psychologiczny z elementami kryminału posiadający 440 stron. Autor zastosował tu ciekawy zabieg literacki nakreślający sylwetki bohaterów powieści oraz ich nie do końca moralne uczynki, dzięki temu każdy czytelnik w nieco inny sposób będzie mógł utożsamiać się z przetrzymywanymi ofiarami.