Książki filmy gry
Nadkomisarz Kreczmer zajął dogodną pozycję, aby móc obserwować budynki i osoby przechodzące obok nich, podczas żmudnego oczekiwania wspominał wojskowe akcje poza granicami kraju. Nagle na parking zajechał samochód, a w radiu rozległ się głos oznajmujący pełną gotowość dla wszystkich jednostek.
Przybyły mężczyzna nerwowo lustrował otoczenie, jakby chciał wyłapać zagrożenia mogące zniweczyć planowane działania, następnie uzbrojony i zamaskowany wszedł do miejscowego banku, jednakże zaabsorbowany przygotowaniami nie zwrócił uwagi na pojazd firmy kurierskiej dyskretnie blokujący drogę ucieczki, sprawca tuż po opuszczeniu budynku z torbą wypchaną pieniędzmi został zaskoczony przez funkcjonariuszy siedzących wewnątrz. Nadkomisarz po włączeniu syreny błyskawicznie przeciął jezdnię, udzielając wsparcia kolegom. Osaczony w akcie desperacji myślał o wykonaniu odwrotu, biorąc kasjerkę jako zakładniczkę, ale ona również okazała się tajniakiem, zaskoczony nagłym obrotem spraw usłyszał zarzut dokonania pięciu napadów oraz jednego morderstwa. Po tej nietuzinkowo przeprowadzonej operacji przyszła pora na kolejną tym razem wrocławski wydział kryminalny miał sprawdzić kobietę, która najprawdopodobniej próbowała zabić własnego męża. Kreczmer pomyślał, że zbada to śledztwo, niestety nieoczekiwanie został wezwany przez komendanta zaniepokojonego sporym importem nielegalnej broni. Tymczasem podinspektor Bogna Załęcka nadzorowała dom Hrabiego mającego kontakty ze światkiem przestępczym odpowiedzialnym za produkcję podrabianych papierosów, kamera uchwyciła także jak wpływowa pani mecenas, opuszcza jego posiadłość, policjanci nie dysponując podsłuchem, mogli jedynie zgadywać, o czym rozmawiali.
„Przemoc ulicy” to pierwszy tom wciągającej oraz dynamicznej serii kryminalnej zawierającej 334 strony. Książkę napisano wyjątkowo pieczołowicie, takie działanie zapewne wymagało od autora wnikliwego przeanalizowania wszelkich procedur stosowanych przez służby porządkowe.
Dodaj komentarz