Więzy krwi - Hanna Greń

Dioniza Remańska po ciężkim dniu pracy w miejscowej strzelnicy wróciła do domu, aby móc nareszcie odpocząć. Nieoczekiwanie jej ojczym zagadnął ją, ponieważ chciał porozmawiać o czymś bardzo ważnym, długo nie wiedział jak zacząć, gdy nareszcie się przemógł, wyjawiając swój genialny plan. Będąc emerytem, tęsknił za pracą policjanta, która niegdyś wydzielała u niego wielkie pokłady adrenaliny, dlatego postanowił otworzyć agencję detektywistyczną i chętnie widziałby pasierbicę na stanowisku nowej wspólniczki firmy.

Dziewczyna entuzjastycznie zaaprobowała ten pomysł, aczkolwiek poprosiła Grzegorza o czas do namysłu, musiała bowiem ułożyć grafik tak, aby nie rezygnować z aktualnego zajęcia. Przyjmując tego typu obowiązki, należało dodatkowo ukończyć specjalny kurs oraz przejść badania lekarskie potwierdzające odpowiedni stan psychiczny kandydata. Pod koniec tygodnia Diona zaplanowała odwiedzić znajomą mieszkającą w Strzygomiu, znużona dość długą jazdą, zahaczyła o komisariat, gdzie tymczasowe obowiązki komendanta sprawuje Marcin Lipski człowiek odpowiedzialny za schwytanie zabójcy jej biologicznego ojca. Wspominając dawne czasy, mężczyzna zaproponował czy nie zechciałaby jako doświadczona była policjantka podjąć się wykonania wywiadu środowiskowego w sprawie brutalnie zgwałconej i zamordowanej Wioletty Kamińskiej, pomimo odnalezienia materiału DNA sprawca pozostaje nieuchwytny. Świercznica to malutka górska mieścina z wyjątkowo nieskorymi do współpracy mieszkańcami toteż potrzebny jest ktoś działający dyskretnie. Remańska wyrażając zgodę poprowadzenia śledztwa, wiedziała, że jej przykrywka musi być wiarygodna a każdy kolejny krok niezwykle przemyślany.

„Więzy krwi” to druga część powieści autorstwa Hanny Greń opowiadająca o byłej funkcjonariuszce obecnie pani detektyw usiłującej wymierzyć sprawiedliwość groźnym przestępcom. Tytuł może pochwalić się dziesięcioma obszernymi rozdziałami oraz charakterystycznym klimatem kryminałów z dawnych lat.