Książki filmy gry
Co ciekawego kryje się w trzeciej już powieści z cyklu przygód Jasona? Robert Ludlum jest niewątpliwie królem powieści sensacyjnych. Niezależnie od tego, jaka książka wyjdzie spod jego pióra, trzyma ona w napięciu aż do ostatniej strony. Tak samo jest w przypadku „Ultimatum Bourne’a”. O sukcesie powieści świadczy wielomilionowy nakład na całym świecie. Czy w tej części zagadki przeszłości zostaną rozwiązane raz na zawsze?
Czytelnicy po raz kolejny wyruszą z Jason’em Bourne’em w podróż przeplataną licznymi intrygami, wieloma zwrotami akcji, a także niebezpieczeństwami. Nic dziwnego, że na podstawie każdej z dotychczasowo wydanych książek z cyklu przygód Bourne’a został wydany film. Z kim w tej części zmierzy się Jason? Tym razem nie będzie tak łatwo. Na życie jego i jego najbliższych czyha potężny, silny i szalenie niebezpieczny Carlos Szakal. Akcja przenosi nas do zimnego i nieco smutnego Związku Radzieckiego. Najgroźniejszy terrorysta wszech czasów nie spocznie, póki nie dostanie Bourne’a w swoje ręce. Szakal nie działa jednak sam, co sprawia, że Jason będzie miał niełatwe wyzwanie by pokonać nie tylko odwiecznego wroga, ale wszystkich, którzy zostali jego sprzymierzeńcami. Na życie niczego nieświadomego Jasona Bourne’a czyja również taje konsorcjum Meduza, które zajmuje się przejmowaniem wielkich firm. Grupa składa się z amerykańskich wojskowych oraz polityków, co sprawia, że walka z nimi nie będzie należeć do najłatwiejszych.
Na szczęście nasz bohater w tej walce nie pozostanie sam. Z wyjątkiem licznych sprzymierzeńców, u jego boku stanie również rząd radziecki, który już od jakiegoś czasu ściga Carlosa Szakala. Trzecia część przygód niegdyś najsłynniejszego tajnego agenta w historii literatury jest równie ciekawa i pasjonująca jak pozostałe. Fabuła powieści gna w zastraszającym tempie. Dla wszystkich tych, którzy kochają tajemnicy i zagadki, książka ta będzie idealna. Struktury wywiadów wojskowych, korupcja, perturbacje ekonomiczno-gospodarcze, przekręty na szczytach władzy – w powieści tej nie zabrakło niczego.
Dodaj komentarz