Django recenzja

„Django” to kolejny wart obejrzenia western nawiązujący do dzieła Sergia Corbucciego pod tym samym tytułem, ponadto może pochwalić się zdobyciem dwóch Oscarów za najlepszego aktora drugoplanowego Christophera Waltza oraz scenariusz stworzony przez Quentina Tarantino, który był jednocześnie reżyserem tej nietuzinkowej produkcji.

 

Doktor King Schultz spotyka na swej drodze handlarzy niewolników prowadzących czarnoskórego świadka Django. Szybko podejmuje próbę wykupienia go, jednakże obecni właściciele ani myślą o przyjęciu oferowanej propozycji, dochodzi do strzelaniny, w której tracą życie. Po tym wydarzeniu mężczyźni zawierają pewien korzystny dla obu stron układ, aby schwytać niebezpiecznych braci Brittle ściganych listem gończym. Podczas ich długiej wędrówki będący łowcą nagród doktor uczy nowego partnera tajników tej niezwykle niebezpiecznej pracy, dodatkowo dba o jego należyte wykształcenie. Ten w ramach zaufania opowiada mu swoją tragiczną historię, pragnie z całego serca odszukać żonę i zapewnić jej zasłużoną wolność. Kolejnym przystankiem na ich drodze jest mało tolerancyjny stan Tennessee, gdzie znajduje się rezydencja człowieka zwanego potocznie Big Daddy, u którego zatrudnienie znaleźli bezlitośni bracia Brittle. Po kilku owocnych zleceniach powracają do Mississippi, aby wykupić Broomhildę von Shaft wybrankę Django, muszą tym razem obmyślić solidną intrygę, ponieważ Calvin J. Candie to przeciwnik wysokich lotów i niełatwo będzie go podejść.

 

Nie jestem wielkim fanem twórczości Quentina Tarantino, ale przed „Django” naprawdę chylę czoło, reżyser doskonale przedstawił mało pochlebną historię początków Stanów Zjednoczonych, poruszając wiele drażliwych kwestii. Zatrudnienie znanych osób jeszcze bardziej podniosło notowania omawianej produkcji, słowa uznania kieruję w stronę Christopha Waltza idealnie dopasowanego do roli doktora Kinga Schultza. Dużą wagę przywiązano również, aby przeszkolić aktorów, biorąc pod uwagę takie elementy jak jazdę konną oraz odpowiednie posługiwanie się rewolwerami. Odnajdziemy tu wspaniałe krajobrazy, wątek romansowy, walkę dobra ze złem, emocjonujące dość krwawe strzelaniny i muzykę między innymi 2Paca, która raczej rzadko bywa stosowana w westernach.

 

Obsada: Jamie Foxx (Django Freeman), Christoph Waltz (doktor King Schultz), Kerry Washington (Broomhilda von Shaft „Hildi”), Leonardo DiCaprio (Calvin J. Candie), Laura Cayouette (Lara Lee Candie-Fitzwilly) Samuel L. Jackson (Stephen Warren), James Remar (Butch Pooch alias Ace Speck), Nichole Galicia (Sheba), Dana Gourrier (Cora), Don Johnson (Spencer Bennett „Big Daddy”) i inni.

 

Dodatkowe informacje o „Django” (wydanie książkowe).

 

Oryginalny tytuł – Django Unchained.

Płyta zawiera – reportaż z kierownikiem planu J. Michael Riva, zwiastuny.

Kraj/Rok produkcji – USA 2012.

Język – polski lektor, angielski, turecki, węgierski.

Napisy – polskie, węgierskie, islandzkie, słoweńskie, tureckie, rumuńskie, chorwackie, serbskie, portugalskie.

Czas – 159 minut.

Zdjęcia – Robert Richardson.

Gatunek – western/thriller.

3

Dodaj komentarz

Komentarze

  • Spinacz a ja jestem tego dobrym przykładem.
  • Coś w tym jest Papa John, ponieważ ten tytuł lubią zarówno zwolennicy tego reżysera, jak i przeciwnicy.
  • To najlepszy film w całej filmowej historii Quentina Tarantino.
Ever Darkness & the Secret Hideout Luminasta - Reisalin Stout

Ostatnie dyskusje:

  • John Rambo recenzja

    Dziękuję za miłe słowa Panie Bartoszu.

  • John Rambo recenzja

    Podoba mi się, co napisałeś o obrazowości nakręconych scen, to właśnie one sprawiają, że film zyskuje na autentyczności, przecież działania wojenne nie są sielanką ani niczym romantycznym. Piąta część...

Nowości:

Stażyści recenzja
26-08-2024
„Stażyści” to zabawna komedia, w której zobaczymy ...
Uncharted 4. Zaginione dziedzictwo recenzja DLC
12-07-2024
Tym razem poświecę uwagę fabularnemu rozszerzeniu,...
Uncharted 4. Kres złodzieja recenzja
29-06-2024
Z niezmierną przyjemnością pragnę zaprezentować re...
Słuchawki Spc Gear SPG047 Viro recenzja
27-04-2024
Nigdy nie byłem wielkim fanem słuchawek wokółuszny...

Nawigacja

Nasza społeczność