Książki filmy gry
Książka Marka Bowdena opowiada o ciężkich przejściach wojsk amerykańskich z miejscowymi siłami wroga. W 1992 roku Somalia została ogarnięta potwornym głodem spowodowanym głównie walkami pomiędzy miejscowymi klanami, pochłaniając 300 000 istnień ludzkich. Najpotężniejszym dygnitarzem był wtedy Mohamed Farrah Aidid, człowiek ten rządził stolicą kraju zwaną Mogadiszu (Afryka Wschodnia). Jego bojówki skutecznie zagarniały wszelkie transporty żywności przeznaczone dla najbardziej potrzebujących.
Na miejsce oddelegowano 20 000 żołnierzy mających za zadanie pilnować przesyłanych dostaw. W 1993 roku Mohamed czeka aż wojska Marines wycofają się i wypowiada wojnę zespołom ONZ, zostaje zamordowanych 24 ludzi należących do oddziałów pakistańskich. Pod koniec sierpnia podjęto decyzję o wysłaniu tam elitarnych jednostek Rangersów, Delta Force, a także 160 SOAR w celu pojmania Aidida wraz z jego najbliższymi współpracownikami. Na podstawie powieści powstała ekranizacja o tej samej nazwie, która otrzymała sporo prestiżowych nagród między innymi dwa Oscary i 24 nominacje, film prezentuje bardziej przebieg rozgrywanych działań natomiast publikacja to wyczerpująca kopalnia wiedzy o tym konflikcie. Mark Bowden omawia zaistniałe wydarzenia z perspektywy walczących wojsk, jak i zwykłych obywateli. Misja mająca zająć zaledwie 45 minut trwała 18 godzin, operacją dowodził Generał Garrison. Informator ustawił samochód, dając wskazówkę, gdzie należy uderzyć, celem był budynek stojący niedaleko hotelu Olympic przebywali tam najbliżsi współpracownicy Aidida. Szturm od strony dachu przeprowadzali operatorzy Delty za pomocą śmigłowców Little Bird, wsparcia udzielały oddziały Rangersów nazywani również Specjalistami dodatkowo nad polem bitwy krążyły Black Hawki transportujące żołnierzy i pełniące funkcję osłonową. Więźniów przewoził konwój ppłk. Dannyego McKnighta posiadającego ogromne doświadczeniem, ale w dowodzeniu batalionem. On jako pierwszy miał złe przeczucia i wcale nie ukrywał tego faktu. Kolumna dysponowała ciężkimi ciężarówkami, a także lekkimi pojazdami typu Humvee z gniazdem strzeleckim na dachu, do którego przymocowano karabin zwany potocznie Pięćdziesiątką. Ledwie akcja zdążyła się rozpocząć, gdy desantujący żołnierz puszcza linę podczas gwałtownego manewru uniknięcia wystrzelonego pocisku RPG, mężczyzna wypada, doznając poważnych obrażeń, pomocy udzielał mu sanitariusz oraz nowo mianowany dowódca Matt Eversmann. Kolejną ofiarą jest sympatyczny Dominick Pilla obsługujący karabin maszynowy na jednym z pojazdów jadących w konwoju. Wszyscy mieli nadzieje, że to koniec złych wiadomości, gdy nagle strącono maszynę Super 61 Cliffa Wolcotta zwanego „Elvisem”. Chwilę później spada kolejny śmigłowiec Super 64, operatorzy Gary Gordon i Randy Shughart czym prędzej zabezpieczają miejsce drugiej katastrofy, płacąc za to najwyższą cenę, pilot Michael Durant zostaje pojmany przez milicję Aidida. W tym momencie wojska amerykańskie tracą przewagę nie tylko sprzętową, ale również psychologiczną.
Książka „Helikopter w ogniu” opisuje życie osobiste wielu żołnierzy, co skłoniło ich do podjęcia szkolenia, jak organizowali sobie wolny czas, stacjonując na obczyźnie. Poznamy między innymi jednostki Delta, Rangers oraz 160 SOAR. Doświadczymy strasznych opowieści, których nie mogliśmy zobaczyć w filmie Ridleya Scotta. Autor zawarł szereg opinii walczących tam osób, ale również ludności cywilnej zamieszkującej tereny działań, dlaczego tak bardzo nienawidzili helikopterów wykonywających przeloty nad miastem itp. historii. Pilot maszyny Super 64 spędził sporo czasu jako więzień, ale był dobrze traktowany, zaprzyjaźnił się nawet z pilnującym go człowiekiem, podczas uwolnienia Michaela stróż zadbał nawet o dodatkową ochronę, aby zarówno wróg, jak i sami Amerykanie nie próbowali przypadkiem przeprowadzić na niego zamachu. Gdyż mieliby wtedy wymówkę do podjęcia odpowiednich działań. Dużo treści poświęcono rodzinom poległych w boju żołnierzy, a także powracającym z tej trudnej operacji. Osoby, które widziały ekranizację, powinny przeczytać książkę, będącą jej szczegółowym dopełnieniem. Jeżeli ktoś preferuje audiobooka, to lektorem został tutaj Bogusław Linda.
Na odmianę postanowiłem kupić audiobooka i muszę stwierdzić, że bardzo przypadł mi do gustu, długo myślałem nad tym tytułem, oczywiście dużo wcześniej widziałem film, ale tak jak pisałeś Tomaszu, informacji jest tu naprawdę ogromna ilość aż trudno to wszystko opisać. Bardzo dotknęła mnie skala tragedii tych ludzi, choć będąc fanem literatury wojennej, raczej uodporniłem się na różne makabryczne opisy wydarzeń tutaj jednak w pewnych momentach miałem serdecznie dość. Warto rozważyć przeczytanie tej książki i wyrobić sobie własne zdanie o tym konflikcie.
Witam oto link, pod którym można nabyć audiobooka do ściągnięcia pt. Helikopter w ogniu »
Pozdrawiam
Książka zawiera ogrom faktów, których nie zobaczymy w filmie. Wiadomo wszystkich wydarzeń nie da się zawrzeć na ekranie, ponieważ trwałby bardzo długo. Przytoczę kilka przykładów, których nie znajdziemy w ekranizacji, dowiemy się jak toczyły się losy zestrzelonego pilota, który został ocalony, co przeżywały rodziny żołnierzy, jakie trudności napotkał konwój w transporterach opancerzonych. Relacje miejscowej ludności i wiele innych informacji. Książka będzie na pewno bardzo dobrym dopełnieniem do równie rewelacyjnego filmu. Jeśli chodzi o audiobooka to najlepiej przesłuchać sobie fragment i samemu się przekonać czy nam odpowiada. Lektorem w wersji audio jest Bogusław Linda, ja po odsłuchaniu fragmentu miałem mieszane uczucia, ale w końcu kupiłem audiobooka im więcej słuchałem tym bardziej mi się podobało.
Ja pierwsze obejrzałem film. Potem dopiero dowiedziałem się o książce, jest godna polecenia.
Dodaj komentarz