Zasady walki recenzja

W dzisiejszym materiale zwiedzimy nieco obszary klasyki, do której moim zdaniem warto wracać, aby przypomnieć sobie prawdziwe kino bez tych wszystkich poprawnie politycznych bredni, „Zasady walki” to dynamiczna mieszanina akcji połączona z elementami mrocznego thrillera. Jej reżyserem został Christian Duguay, natomiast scenariusz tworzyli Wayne Beach i Simon Barry.

 

Neil Shaw przebywający na tajnej misji w Hongkongu, podczas noworocznego balu hakuje laptopa ministra obrony Korei Północnej, nagrywa również jego wyczyny z nieletnimi dziewczynkami, ponadto człowiek ten jest podejrzany o wyłudzenie 90 milionów $ środków ONZ przeznaczonych dla ofiar powodzi i głodujących dzieci. Po zastosowaniu sprytnego szantażu agent SAD zaczyna mieć problemy, dochodzi do walki, w której odnosi rany. Sześć miesięcy później odwiedza go znajomy z pracy Robert Bly przekazujący informacje od szefowej Eleanor Hooks mającej kolejne zlecenie. Tymczasem w nowojorskim porcie agent FBI Frank Capella oraz jego mało roztropny partner o imieniu Ray sprawdzają kontener po brzegi wypełniony martwymi ludźmi. Shaw ma tym razem przyjrzeć się sylwetce ambasadora Wu, niestety podczas przyjęcia mężczyzna zostaje zamordowany, a sam agent zajmuje miejsce pośród głównych podejrzanych. Życie traci także Jenna Novak dysponująca nagraniem pogrążającym wpływowego Davida Chana, ktoś ewidentnie zaciera ślady, próbując anulować traktat handlowy z Chinami. Co ciekawe jedyną sojuszniczką wrobionego agenta może okazać się kontrowersyjna dziennikarka Julia Fang.

 

Mocną stroną omawianej ekranizacji jest niewątpliwie jej dobrze przemyślana fabuła dysponująca nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Uwagę zwraca między innymi sposób przedstawienia wielkich światowych graczy np. ONZ, którzy nie cofną się przed niczym, wykorzystując typowe drogi szantażu, dysponują ludźmi jak zwykłym zasobem, aby osiągać wyznaczone cele, najczęściej ich tajni pracownicy po zakończeniu misji są już tylko zbędnym balastem. Dobrym przykładem może być tu sylwetka Neila Shawa, zwykle to on manipuluje innymi, jednakże teraz sam staje się ofiarą, trzeba przyznać, że Wesley Snipes wykonał swoją pracę doskonale, grana przez niego postać jest wyrazista, nie brak jej perfekcjonizmu oraz ogromu motywacji. Tytuł posiada również pewne kujące w oczy niedorzeczności jak przestrzelenie wyjątkowo cienkiej rączki parasolki, a następnie nietrafienie z odległości kilku centymetrów do swojego oponenta. Jeśli lubicie wartką akcję lub zagmatwane wątki polityczne, to bez cienia wątpliwości powinniście zwrócić uwagę na „Zasady walki”.

 

Obsada: Wesley Snipes (Neil Shaw), Marie Matiko (Julia Fang), Donald Sutherland (Sekretarz Generalny ONZ Douglas Thomas), Liliana Komorowska (agentka SAD Jenna Novak), Michael Biehn (agent SAD Robert Bly), Maury Chaykin (agent FBI Frank Capella), Paul Hopkins (agent FBI Ray), Anne Archer (Eleanor Hooks), Cary-Hiroyuki Tagawa (David Chan), James Hong (Wu) i inni.

 

Dodatkowe informacje o „Zasadach walki” (wydanie boxowe).

 

Oryginalny tytuł – The Art of War.

Kraj/Rok produkcji – Kanada, USA 2000.

Język – polski lektor, angielski.

Napisy – polskie.

Czas – 117 minut.

Zdjęcia – Pierre Gill.

Muzyka – Normand Corbeil.

Gatunek – akcja/thriller.

Film nabyłem we własnym zakresie, producent nie miał żadnego wpływu na prezentowaną recenzję.

2

Dodaj komentarz

Hatsune Miku: Little Missing Stars Ver

Ostatnie dyskusje:

Nowości:

Zasady walki recenzja
12-09-2024
W dzisiejszym materiale zwiedzimy nieco obszary kl...
Stażyści recenzja
26-08-2024
„Stażyści” to zabawna komedia, w której zobaczymy ...
Uncharted 4. Zaginione dziedzictwo recenzja DLC
12-07-2024
Tym razem poświecę uwagę fabularnemu rozszerzeniu,...
Uncharted 4. Kres złodzieja recenzja
29-06-2024
Z niezmierną przyjemnością pragnę zaprezentować re...

Nawigacja

Nasza społeczność