Recenzja gry The Sims 3

Dzisiaj na odmianę chciałbym przedstawić Państwu niezwykle popularną grę pt. „The Sims 3”, łączącą symulacje życia oraz elementy ekonomiczne znane choćby z serii „Sim City”. Produkcja doczekała się mnogiej ilości akcesoriów, a także dodatków, dzięki którym zyskała liczne grono wielbicieli. Producentem tytułu zostało The Sims Studio, natomiast wydawcą omawianego produktu jest firma Electronic Arts.

 

Przygodę z wirtualnym życiem rozpoczynamy od wykreowania własnej postaci. Jeśli preferujemy byt w grupie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć całą rodzinę, osobiście wybrałem egzystowanie jako singiel. Mocno rozbudowany kreator zaskakuje ilością zastosowanych funkcji, początkowo edytujemy tutaj podstawowe informacje, czyli płeć, imię, nazwisko, karnację, anatomię. Następnie dobieramy uczesanie z nakryciem głowy lub bez niego, kształt brwi w przypadku mężczyzn dysponujemy kilkoma rodzajami zarostu. Trzecia kategoria prezentuje wiele detali takich jak: głowa, oczy, nos, usta, znaki szczególne, makijaż, a nawet tatuaże. Czwarta rubryka podbije serca osób lubiących przebieranki do wyboru mamy stroje na co dzień, wizytowe, pidżamy, sportowe oraz kąpielowe. Piąty dział jest niezwykle istotny, ponieważ właśnie tutaj zapada decyzja, jakie cechy osobowości posiądzie nasza postać, mnoga ich ilość powoduje czasem niezłą zagwozdkę. Jednak dysponując wyłącznie pięcioma wolnymi slotami, warto to dobrze przemyśleć np. po wybraniu „Ambicji”, nasz sim będzie stale poszukiwał nowych doświadczeń, co przełoży się na częstą zmianę pracy. Oprócz tego generowane są również „Pragnienia życiowe”, możemy zaliczyć do nich wymarzoną posadę lub hobby. Dodatkowy smaczek stanowi natomiast wybór znaku zodiaku, ulubionego koloru, czy tonu głosu.

 

Następnie nabędziemy swój pierwszy własny dom, niestety nie poszalejemy w tej kwestii, gdyż zaczynamy z niewielkim budżetem, ciekawym pomysłem może być zakup posiadłości bez wyposażenia, zaoszczędzone pieniądze zdołamy przeznaczyć na bieżące wydatki. Budynki i teren wokół nich bez przeszkód zmodyfikujemy, to moim zdaniem kolejny mocny element gry, jeżeli lubisz projektować w „The Sims 3” stworzysz zakątek swoich marzeń. Warto wspomnieć, iż wiele przedmiotów pozostaje interaktywnych np. za pomocą telefonu, zamówimy pizzę, subskrybujemy gazetę, wynajmiemy pokojówkę, zorganizujemy przyjęcie, wezwiemy służby, wykręcimy numer do przyjaciela lub ośrodka adopcyjnego itp. Podczas pracy z komputerem istnieje możliwość grania, przeglądania stron www, pisania własnego bloga, czatowania. To tylko parę przykładów nie jestem w stanie opisać wszystkiego, ponieważ recenzja zajęłaby zapewne kilka stron. Aby ustrzec się wizyt komornika, należy pozyskać pracę, dobrze, gdy współgra ona z omawianymi wcześniej „Pragnieniami życiowymi”. Podnoszenie umiejętności zawodowych jest mocnym fundamentem sukcesu, czynimy to poprzez czytanie książek oraz udział w różnorodnych szkoleniach. Egzystując na co dzień, musimy kontrolować podstawowe potrzeby takie jak: głód, pęcherz, energia, towarzystwo, higiena, zabawa, ponadto występują tutaj „Chwilowe potrzeby”, których spełnianie nabija punkty szczęścia życiowego. Omawiany tytuł dysponuje również bogatym życiem towarzyskim, randkowanie, zdrady, organizowanie przyjęć, ślub cywilny lub kościelny łącznie z późniejszym zaplanowaniem dzieci jest jak najbardziej możliwy. Jeżeli w naszych żyłach płynie gangsterska krew istnieje opcja zejścia na złą drogę. Nie zapominajmy o zdrowym trybie życia, brak ruchu, tłuste jedzenie powoduje nadwagę. Wiek postaci także ulega zmianie. Gra wykorzystuje autorski silnik graficzny o nazwie „The Sims 3”. Mapa miasta to typowy „Sandbox”, po którym możemy poruszać się w dowolnym kierunku za pomocą siły własnych mięśni lub nabytego wcześniej pojazdu. Gdy zajdzie taka potrzeba bez przeszkód zrobimy zakupy, odwiedzimy, basen, kino, poprawimy samopoczucie, idąc do spa oraz spalimy zbędny tłuszczyk na siłowni. Jeżeli zbrzydnie nam spożywanie domowych posiłków, alternatywnym wyborem będzie lokalna restauracja, a gdy najdzie nas ochota obcowania z przyrodą, odwiedzimy miejscową plażę lub pomyślimy o partyjce szachów i wędkowaniu. Simowie rozmawiają przy pomocy specjalnie stworzonego języka noszącego nazwę „SimLish”.

 

Produkcja bez cienia wątpliwości potrafi wciągnąć, zaskakując graczy wieloma rozbudowanymi szczegółami, mnogość interakcji oraz drobnych smaczków powala na kolana. Trzeba jednak przyznać, iż „The Sims 3” rozwija skrzydła poprzez zakup dodatkowych DLC, których jest naprawdę sporo. Do testów użyłem wersji z płatnym pakietem akcesoriów o nazwie „Fast Lane Stuff” (Szybka jazda) zawierającym dodatkowe samochody, wyposażenie mogące uatrakcyjnić wnętrze wymarzonego garażu i odzież inspirowaną motoryzacją. Jeżeli czujecie, że pomimo tego brakuje wam garderoby, mebli, fryzur z pomocą przyjdą wierni fani tworzący własne elementy, które możecie pobrać za darmo. Dodatki nabędziemy również w samej grze za tzw. „Sim Points”.

 

Zagłosuj na The Sims 3 >>>

Wymagania sprzętowe The Sims 3 >>>

Zobacz i oceń galerię The Sims 3 >>>

 

  

21-03-2017 Moja_Ksiazka   The Sims
2


Dodaj komentarz

Komentarze

  • To trzeba przyznać Zosiu.
  • Czas błyskawicznie ucieka przy tej grze bez różnicy czy jest to część trzecia lub czwarta. Uwielbiam ją.
  • Od dłuższego czasu pogrywam w czwartą część, która bardzo mi się podoba, prędzej czy później przychodzi taki moment, że musisz kupić dodatek, bo czegoś ci brakuje.
  • Uwielbiam The Sims 3, jednak zgadzam się, że z odpowiednimi dodatkami znacznie zyskuje na atrakcyjności. Nie wyobrażam sobie, aby nie zainstalować nowych ciuszków, fryzur lub akcesoriów upiększających wystrój wnętrza.
The Idolmaster Shiny Colors Espresto Natsuha Arisugawa

Ostatnie dyskusje:

Nowości:

RoboCop Rogue City recenzja
13-03-2024
W 2020 roku wykonywałem recenzję wyjątkowego tytuł...
Mysz Genesis Xenon 200 rev 2.0 recenzja
18-02-2024
Nadeszła pora, aby wymienić moją mocno wysłużoną m...
Udając gliniarzy recenzja
09-02-2024
„Udając gliniarzy” to zabawna komedia zawierająca ...
Stray recenzja
03-02-2024
„Stray” to przygodowa trzecioosobowa gra indie z d...

Nawigacja

Nasza społeczność