Moja Książka
Książki filmy gry
Recenzja gry Mad Max - strona druga
Powróćmy jeszcze do pustynnych terenów, które przedstawiają odmienną charakterystykę. Biała Równina prezentuje pozostałości statków i solne podłoża co wskazuje, że kiedyś występowały tutaj zbiorniki wodne, widok dużego promu stojącego na skale jest zjawiskiem doprawdy interesującym. Martwe Bezdroża ukazują szczątki dawnej cywilizacji, a obszar Wysypiska skrywa tajemnicze Czarne Miasto. Niegdyś tymi miejscami władali „Jeet”, „Krwistobrody”, „Spojówka” oraz „Smażyciel”.
Gdziekolwiek spojrzysz widać śmierć, gangi przemierzające szlaki w poszukiwaniu łupów z powodu braku jedzenia spożywają mięso pojmanych osób. Sprawy nie ułatwiają również wszechobecni ludzie Scrotusa, a także potężne burze piaskowe. Eksploracja jest tutaj niewątpliwie wskazana, właśnie podczas takich eskapad odnajdujemy nowe karoserie, samochody, strzępki historii dające mgliste pojęcie, jak przebiegała owa apokalipsa. Energię zregenerujemy, spożywając wodę i różnego rodzaju pokarmy, które musimy zdobyć sami, będą nimi szczury, jaszczurki, kruki oraz larwy. Fajnym nawiązaniem do „Mad Maxa 2” jest karma dla psów Dinki-Di tak samo zresztą został nazwany pies lokalizujący materiały wybuchowe, za rozbrajanie pól minowych otrzymujemy zresztą pełny pas amunicji. Wspominałem już o potrzebie przeszukiwania różnych miejscówek, problem w tym, że nie są one dostępne na mapie, możemy oczywiście jeździć, wyszukując je przypadkowo, jednak istnieją dużo lepsze strategie, jedną z nich jest przejmowanie stanowisk balonowych i za pomocą lornetki oznaczanie widocznych celów. Druga znacznie skuteczniejsza metoda to rozbudowa twierdz władców a dokładnie utworzenie tam ekipy rozpoznawczej, dzięki niej wszystkie obszary poszukiwań zostaną udostępnione. Pewnie niektórzy mogą być nieco zdziwieni, jednak gra zawiera także proste elementy ekonomiczne, odpowiednia ilość złomu umożliwi rozwój kryjówki. Złomiarze wraz ze sprzątaczami pozyskają części z rozbitych przez nas pojazdów i straszaków. Instalacja pojemnika na wodę oraz szybu naftowego sprawi, że manierka zostanie wypełniona a zbiornik zatankowany. zbrojownia uzupełni niedobory amunicji, natomiast farma czerwieni doładuje pasek zdrowia.
Po wejściu do menu naszym oczom ukarze się pięć ciekawych kategorii. Kompendium zaoferuje opisy wszystkich postaci, miejsc, narzędzi i broni. Max odpowiada za wygląd, ochronę oraz walkę głównego bohatera, czyli typowa sekcja rozwoju postaci znana choćby fanom gier RPG. Warsztat to jedna z moich ulubionych miejscówek, tutaj wyposażymy pojazd w niezbędne akcesoria takie jak silnik, opancerzenie, taran, układ wydechowy, ogumienie, zawieszenie, nitro, felgi z kolcami, ostre elementy przeciwko skoczkom. Nie zabraknie również snajperki, harpuna, grzmotu, a także palników bocznych, lakierów oraz wszelkich karoseryjnych ozdób. Modyfikacje nie są obojętne na zachowanie samochodu, np. zbyt duża waga zmniejsza osiągi, natomiast mniejsza masa polepsza je kosztem wytrzymałości. Legenda oferuje nauki Griffa, u którego możemy uskuteczniać walkę i odnajdywać przeróżne dobra, cechy te pozyskujemy za żetony zdobyte podczas wykonywania przeróżnych aktywności. Do zebrania informuje, jakie maszyny, strzępki historii, obozy lub ozdoby udało nam się pozyskać.
„Mad Max The Ripper” zawiera podstawową wersję gry wraz z jej czterema dodatkami o nazwie „The Ripper”, „Pentacal GulpCut”, „Rockmaw Brawla”, „ThirstCutter”. Zapewne nie można powiedzieć, że bywa nudna i polega na nieustannym zbieraniu złomu, zresztą osiągając pewien etap rozgrywki, nie trzeba już tego robić. Pogłoski, iż jest to podrasowany „Just Cause” są nieprawdziwe, dojrzała historia oraz klimat z wieloma filmowymi nawiązaniami jest wspaniałym hołdem dla wszystkich zwolenników postapokaliptycznych klimatów. Powrót »
Wymagania sprzętowe Mad Max >>>
Zobacz i oceń galerię Mad Max >>>
Komentarze
Mad Maxa zdecydowanie zaliczyć można do jednych z najlepszych gier, w jakie ostatnio grałem. Interesująca fabuła i fantastycznie przedstawiony klimat apokalipsy z jego zapierającymi dech w piersiach krajobrazami to coś, co należy poczuć oraz zobaczyć na własne oczy.- Koniecznie to zrób przy pierwszej lepszej okazji oczywiście, jeśli lubisz tego typu klimaty.
Jeszcze nie miałem okazji zagrać.
Fajowa giera!!!!!Tak jak "Pitt" uważam Mad Maxa za produkcję godną polecenia, mogę z czystym sumieniem rzec, że jest nawet więcej niż udana. Osobiście jestem wielkim fanem filmów pod tym samym tytułem. Mam tutaj na myśli część pierwszą i drugą.
- Zakończenie gry jest wyjątkowo zaskakujące, przynajmniej tak było w moim przypadku. Spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Myślę, że Mad Max to całkiem udana produkcja.
Menu:
Ostatnie dyskusje:
Nowości:
Dodaj komentarz