Moja Książka
Książki filmy gry
Resident Evil recenzja filmu
Twórcy zainspirowani grą firmy Capcom pt. „Resident Evil” postanowili przenieść ją na ekrany kin. Mieli doprawdy twardy orzech do zgryzienia, ponieważ rzadko kiedy tego typu zabiegi mają rację bytu. Oni jednak mocno wierzyli w swój sukces, oferując widzowi emocjonujący thriller science fiction składający się obecnie aż z 6 części. Reżyserem i zarazem scenarzystą filmu został Paul William Scott Anderson.
21 wiek przyniósł korporacji Umbrella spektakularny światowy sukces począwszy od komputerów, a skończywszy na lekach. W pewnym laboratorium ktoś celowo wypuszcza groźnego wirusa, ze względów bezpieczeństwa wszystkie wyjścia ewakuacyjne zostają automatycznie zamknięte. Nieświadomy zagrożenia licznie zgromadzony personel odbiera alarm jako zwykłą symulację szkolenia przeciwpożarowego, niestety jest zupełnie inaczej. Tymczasem Alice odzyskuje przytomność w łazience luksusowej willi i kompletnie nic nie pamięta, przeszukując pomieszczenia, próbuje przypomnieć sobie swoją tożsamość. Idąc werandą nagle łapie ją nieznany mężczyzna, tuż za nim budynek szturmuje oddział specjalny żądający od zdezorientowanej kobiety aktualnego raportu. Wewnątrz spotykają kolejną osobę cierpiącą na amnezję, Alice tracąc cierpliwość, prosi o wyjaśnienie tej niedorzecznej sytuacji, wtedy dowódca James Shade informuje ją, iż wspólnie z niejakim Spencem Parksem pilnowali zapasowego wejścia do tzw. Ula. Wyjątkowo zaawansowanego miejsca zatrudniającego 500 ludzi, tajne laboratorium zlokalizowane jest tuż pod miastem Raccoon City. Mają niecałe trzy godziny, żeby wyłączyć Red Queen, sztuczną inteligencję sprawującą kontrolę nad całym systemem skomplikowanej sieci zabezpieczeń, ponadto napotkają dziwne stworzenia będące niegdyś pracownikami obiektu.
Prezentowany tytuł przetarł zupełnie nowe ścieżki, zmieniając postrzeganie tego typu produkcji, oczywiście nie można zapominać o twórczości George Romero. Jednak „Resident Evil” to coś więcej, ponieważ postanowiono zainteresować widza ciekawym spiskiem bezwzględnej korporacji Umbrella usiłującej wdrożyć w życie swój niedorzeczny plan mogący unicestwić populację całego świata. Zombie stanowią tutaj tło wydarzeń, choć nie zabraknie pewnych wyjątkowych osobników wywołujących szereg dodatkowych emocji. Milla Jovovich znana z „Piątego elementu” Luca Bessona idealnie sprawdziła się jako Alice, aktorka łamie również utarte stereotypy hollywoodzkich bohaterek, nadając odgrywanej postaci więcej autentyzmu. Odnajdziemy tu kilka smaczków nawiązujących do gry, fabuła pozostawia sporo niedomówień, co daje możliwość snucia własnych przemyśleń. To zdecydowanie jeden z najlepszych filmów postapokaliptycznych, jakie dotychczas obejrzałem.
Obsada: Milla Jovovich (Alice), Eric Mabius (Matt Addison), Michelle Rodriguez (Rain Ocampo), James Purefoy (Spence Parks), Colin Salmon (James Shade „One”), Martin Crewes (Chad Kaplan), Joseph May (Dr. Blue), Liz May Brice (Olga Danilova, medyk), Michaela Dicker (Red Queen), Heike Makatsch (Lisa Addison) i inni.
Dodatkowe informacje o „Resident Evil” (wydanie boxowe).
Oryginalny tytuł – Resident Evil.
Kraj/Rok produkcji – Francja, Niemcy, Wielka Brytania 2002.
Język – polski lektor, angielski.
Napisy – polskie.
Czas – 96 minut.
Zdjęcia – David Johnson.
Muzyka – Marco Beltrami.
Gatunek – sci-fi/thriller.
Resident Evil 2. Apokalipsa recenzja >>>
Resident Evil. Zagłada recenzja >>>
Resident Evil. Afterlife recenzja >>>
Komentarze
Zgadzam się z Twoim zdaniem w 100%.
Pozycja obowiązkowa, jeśli jesteś fanem gatunku.
Menu:
Ostatnie dyskusje:
Nowości:
Dodaj komentarz