Recenzja gry Call of Duty 4 Modern Warfare

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o premierowym „Call of Duty 4 Modern Warfare” pomyślałem wtedy, że brak tematyki II wojny światowej i fikcyjny konflikt to raczej nie moja bajka, długo odwlekałem zakup, jednak narastająca we mnie ciekawość była niewątpliwie motorem do sprawdzenia tej produkcji. Producentem tytułu zostało znane studio Infinity Ward, natomiast wydawcą gry jest firma Activision.

Pewna baza wojskowa gości nowego kandydata elitarnego zespołu SAS Johna MacTavisha pseudonim „Soap”, po przejściu dodatkowego szkolenia wraz z pozostałymi członkami oddziału zmierza ku Cieśninie Beringa, aby przejąć frachtowiec transportujący cenną przesyłkę, pomimo wielu trudności misja zakończy się sukcesem. Tymczasem Yasir Al-Fulani obecny władca kraju zlokalizowanego gdzieś na Bliskim Wschodzie zostaje bestialsko zamordowany przez samozwańczego dyktatora Khaleda Al-Asada. Kapitan John Price otrzymuje zadanie odbicia ważnego rosyjskiego informatora Nikolaia przetrzymywanego w górach Kaukazu, operacja może być niezwykle ryzykowna, gdyż występuje tam spora ilość dobrze uzbrojonych jednostek wroga, dlatego wsparcia udzielał będzie miejscowy sierżant Kamarov, aby nie dopuścić do większego rozlewu krwi, amerykańska jednostka Marines ma rozkaz obalić Al-Asada, poznajemy tam między innymi dwóch znakomitych żołnierzy Griggsa oraz Paula Jacksona, pierwsze godziny akcji nie przynoszą jednak wielkiego przełomu. Gdzieś w rejonie zachodniej Rosji śmigłowiec z oddziałem SAS i odbitym Nikolaiem zostaje zestrzelony a ci, co przeżyli, są zmuszeni przejść pieszo do bezpiecznego punktu ewakuacyjnego. Napływające informacje donoszą, że siły amerykańskie poniosły ogromne straty w wyniku detonacji broni nuklearnej na Bliskim Wschodzie najprawdopodobniej przez samego dyktatora, Paul Jackson wraz z załogą pomimo wiedzy o zagrożeniu wybuchem, wspólnie postanowią ocalić koleżankę, która przez cały czas trwania akcji udzielała im wsparcia, pilotując śmigłowiec bojowy, niestety fala uderzeniowa strąca ich maszynę ratowniczą, doprowadzając do śmierci żołnierzy. Nikolai twierdzi, iż Al-Asad jest zbyt wielkim tchórzem, aby zginąć w samobójczym ataku, wspomina również o jego kryjówce zlokalizowanej na terenie północnego Azerbejdżanu, ta informacja okazuje się bezcenna, podczas przesłuchania dyktatora kapitan Price odbiera telefon od Imrana Zakhaeva oficjalnie uznanego za zmarłego, którego niegdyś miał zlikwidować. Teraz zarówno jednostka amerykańska, jak i brytyjska musi połączyć siły, aby uniemożliwić kolejny atak bronią masowego rażenia.

„Call of Duty 4 Modern Warfare” posiada płynnie działający silnik graficzny „IW engine ”, ciekawie zaprojektowane i mocno zróżnicowane lokacje z realistycznymi elementami mgły, kurzu oraz naturalnej roślinności potrafią cieszyć oko. Pociski przebijają mniej wytrzymałe powierzchnie, ukrywanie się za samochodami nie jest tutaj najlepszym pomysłem, ponieważ podczas wybuchu można stracić życie. Uwagę zwracają dobrze przygotowane efekty dźwiękowe, wybór lektorów, a także atrakcyjny soundtrack. Tytuł oferuje szeroki wybór autentycznych rodzajów oręża w postaci pistoletu, strzelby, karabinu maszynowego, pistoletu maszynowego, klasycznej wyrzutni RPG i takiego cacka, jakim jest przeciwpancerny system rakietowy o nazwie Javelin nie zabraknie również granatów, materiałów wybuchowych, oprócz tego otrzymamy wsparcie czołgów, helikopterów, zasiądziemy również jako strzelec na pokładzie samolotu AC-130H do precyzyjnego eliminowania celów naziemnych. Produkcja umożliwiała naprzemienne wcielenie się w różne postacie oraz wykonywanie misji z dużą ilością jednostek sojuszniczych, widowiskowe animacje wykorzystujące silnik gry wprowadzają odpowiedni klimat, nawet ekran wczytywania poziomów przedstawia zdjęcia satelitarne połączone z objaśnieniem następnych zadań, aby zachować to swoiste uczucie napięcia.

Największym atutem „Call of Duty 4 Modern Warfare” jest niewątpliwie jej epicka fabuła, pomimo iż nieprawdziwa wcale nie taka daleka od rzeczywistości, bardzo spodobało mi się nawiązanie do filmu „Black Hawk Down” i ratowanie zestrzelonego pilota. Tytuł zawiera wyraziste postacie oraz liczne zwroty akcji obfitujące w realistyczne niejednokrotnie wręcz dramatyczne wydarzenia wywołujące piorunujący efekt. Deweloperzy bez wątpienia zaoferowali produkt, który jeszcze przez wiele lat pozostanie jednym z najlepszych na rynku.

Call of Duty Modern Warfare 3 recenzja >>>

Call of Duty Modern Warfare 2 recenzja >>>

Zagłosuj na Call of Duty 4 Modern Warfare >>>

Wymagania sprzętowe Call of Duty 4 Modern Warfare >>>

Zobacz i oceń galerię Call of Duty 4 Modern Warfare >>>

Komentarze

• 

  Kiedyś ogólnie gry były lepsze, chciało się do nich wracać. Teraz mamy krótkie pozycje wyładowane efektami ze średnią fabułą, obecnie zagorzały fan nie ma za wiele tytułów, w których może przebierać.

  Spinacz 12-04-2018, 12:58:22
• 

  Zdecydowanie jestem zwolennikiem nowocześniejszych strzelanek z zastosowaniem prawdziwych broni i prawdopodobnych wydarzeń, wszelkie kosmiczne produkcje mnie nie interesują. Serię Call of Duty Modern Warfare wspominam bardzo ciepło i uważam ją za jedną z najlepszych w swoim gatunku.

  Bartos 02-04-2018, 13:16:49
• 

  Zarówno pierwsze wydania "Call of Duty" osadzone w realiach II Wojny Światowej, jak i późniejsze moderny były bez wątpienia produkcjami wyjątkowymi, wtedy wielu deweloperów miało znacznie inne podejście do tworzenia gier. Stawiano na nietuzinkową fabułę oraz klimat teraz jest znacznie trudniej znaleźć tytuł, który będzie w stanie dorównać swoim poprzednikom.

  Tomasz 31-03-2018, 10:23:30
• 

  Dla mnie Moderny były zawsze pozycją obowiązkową dla każdego zwolennika pierwszoosobowych strzelanin. Można się było w nich poczuć, jak prawdziwy bohater.

  Lupos 28-03-2018, 11:12:51