Terminator Resistance recenzja

Niedawno moją uwagę zwróciła ciekawa licencjonowana produkcja pt. „Terminator Resistance”, która pewnymi elementami nawiązuje do pierwszej i drugiej moim zdaniem najlepszej części filmu. Producentem omawianego tytułu zostało krakowskie studio Teyon Games, natomiast wydawcą wersji PC jest firma Reef Entertainment.

 

29 sierpnia 1997 roku „Skynet” inteligentny system obronny zaprojektowany dla potrzeb wojska uzyskał świadomość, gdy owładnięci paniką ludzie próbowali go wyłączyć, on zaczął stawiać skuteczny opór, ten dramatyczny rozdział nazwano potem Dniem sądu. Tymczasem członkowie Dywizji Pacyfik wpadają w pułapkę zastawioną przez maszyny, grupa ponosi dotkliwe straty, Jacob Rivers jako jedyny uchodzi z życiem za sprawą tajemniczego mężczyzny podającego wskazówki prześlizgnięcia się ku bezpiecznej strefie. Po drodze poznaje młodego chłopca Patricka i jego siostrę Jennifer. Dwoje niedawno poznanych sprzymierzeńców prowadzi go do innych ocalałych stanowiących całkiem zgrany zespół, Erin dba o zdrowie mieszkańców, Ryan jest mechanikiem, a Colin odpowiada za zwiad i ochronę. Jednakże namierzeni przez wrogie jednostki muszą opuścić Pasadenę w poszukiwaniu kolejnego azylu. Rivers próbując zlokalizować pułk, którym dowodzi komandor Jessica Baron, natrafia na zupełnie nowy model terminatora zwany potocznie Infiltratorem przypominający wyglądem żywy organizm. „Skynet” wysłał go, aby zlikwidował głównego bohatera niestety podczas tej potyczki w tragicznych okolicznościach ginie Colin wspierający działania młodego żołnierza.

 

Tytuł wykorzystuje dobrze zoptymalizowany legendarny silnik graficzny „Unreal” czwartej generacji, postapokaliptyczny świat po wybuchu bomby atomowej wywołuje duże wrażenie szczególnie nocną porą, gdy promienie księżyca odbijają się od wielu elementów otoczenia, podobny efekt roztaczają naturalnie zaprojektowane płomienie. Wszędzie dostrzegalny jest upadek nowoczesnej cywilizacji, porozrzucane szczątki ludzkie, spalone i rdzewiejące samochody, utrudniający widzenie pył, zrujnowane domostwa, estakady czy potężne drapacze chmur to tylko garstka skutków brutalnej wojny. Występuje tu częściowo otwarty obszar dający wrażenie przestrzenności, aczkolwiek nie powrócimy już do wcześniejszych lokacji, pora dnia ulega zmianie wraz z rozwojem fabuły. Oprawa dźwiękowa trzyma wysoki poziom, wystrzały przy użyciu broni plazmowej bądź mechanizmy maszyn nadają rozgrywce swoistego charakteru, miłym dodatkiem są prawidłowo dobrani angielscy lektorzy i zaimplementowane polskie napisy. Rewelacyjny soundtrack zawiera kawałki, które mogliśmy usłyszeć między innymi w filmie „Terminator 2. Judgment Day”. Dokładna eksploracja zaowocuje pozyskaniem interesujących notatek opisujących tragiczne historie mieszkańców, a cenne składniki umożliwią późniejszy handel czy też produkcję. Gracz kreuje losy przyszłości poprzez intuicyjną listę dialogową, wszelkie podjęte decyzje będą miały późniejsze konsekwencje, pomagając innym, stajemy się godni zaufania. Punkty zdobyte podczas starć albo wykonywaniu przeróżnych zadań rozdysponowujemy w specjalnym trzyczęściowym drzewku. Nauka uskutecznia otwieranie zamków, rzemiosło, hakowanie. Przetrwanie poprawia pojemność plecaka, wytrzymałość, zwiększa ilość punktów doświadczenia. Walka odpowiada za precyzję skradania, obrażenia broni i materiałów wybuchowych. Bezpieczne strefy służą, aby zapisać grę, wytworzyć zapas amunicji, apteczki, ładunki wybuchowe, wytrychy, stymulanty itp. przedmioty.

 

Oprócz wciągającej fabuły istnieje możliwość wykonywania misji pobocznych, przyjmujemy je, prowadząc rozmowy z napotkanymi osobami. Mają one zróżnicowany charakter np. pozyskanie drogocennych leków lub zniszczenie magazynu plazmy „Skynetu”. Występuje tutaj kilka fajnych smaczków takich jak: hakowanie różnego rodzaju terminali czy wieżyczek opartych na mechanice gry „Frogger”. Apteczki regenerujące zdrowie są kolejnym plusem nawiązującym do klasycznych tytułów. Mechanizm otwierania zamków przypomina nieco ten, który używaliśmy choćby w „Dying Light”, gdy wczytamy ostatni zapis wrogowie oraz odnalezione przedmioty nie ładują się ponownie. Dziennik skrywa mapę terenu, aktualne zadania, ekwipunek, umiejętności, natomiast archiwum zawiera samouczki i zebrane notatki. Początkowo dysponujemy wyłącznie konwencjonalną siłą ognia, dlatego najrozsądniejszym posunięciem będzie po prostu omijanie potężniejszych przeciwników T-800, T-808, T-850, T-47, Łowców, pomogą nam w tym celu specjalne gogle umożliwiające fotografowanie, a także wykrywanie obecności maszyn nawet za przeszkodami. Dopiero wyposażenie plazmowe pozwala rozwinąć skrzydła, chipy koloru niebieskiego, żółtego i fioletowego pochodzące bezpośrednio od terminatorów wykorzystujemy do ulepszeń broni. Musimy je wcześniej odpowiednio dopasować, aby mogły funkcjonować, dzięki nim powiększymy magazynek, stabilność, obrażenia. Walka bywa wymagająca, należy utrzymywać spory dystans, zbyt bliskie podejście zaowocuje wyjątkowo złym dniem.

 

Gra roztacza niesamowity klimat jako fan pierwszej i drugiej części filmu była to dla mnie pozycja obowiązkowa, spędziłem przy niej naprawdę przyjemne chwile. Deweloperzy ze studia Teyon Games pomimo ograniczonego budżetu odwalili kawał solidnej roboty. Nie sądziłem, że zaoferują tak wiele rozbudowanych elementów rozgrywki mowa tu o systemie wyboru kwestii dialogowych wpływających na dalsze losy bohaterów, ciekawie zaprojektowanym półotwartym postapokaliptycznym świecie bądź możliwości poprowadzenia wątku romansowego. Zdecydowanie „Terminator Resistance” zaskarbił sobie miejsce w moim sercu.

 

Terminator Resistance. Annihilation Line recenzja >>>

Zagłosuj na Terminator Resistance >>>

Wymagania sprzętowe Terminator Resistance >>>

Zobacz i oceń galerię Terminator Resistance >>>

 

   

3

Dodaj komentarz

Komentarze

  • Myślę, że warto jest to rozwinięcie głównego wątku, ponownie obejmiemy prowadzenie Jacobem, któremu towarzyszyć będzie Kyle Reese. Mają oni przeprowadzić śledztwo w sprawie posterunku Northridge zlecone przez Johna Connora. Przejście zajęło mi coś ponad 3 godziny, całkiem nieźle jak na dodatek.

  • Również mam ten DLC na oku wcześniej jednak muszę ukończyć recenzję Mafii 3 Edycja ostateczna, nowy tekst jest obecnie w fazie redagowania, więc niedługo powinien się pojawić, a potem zobaczymy może to właśnie odpowiednia pora, aby sprawdzić Terminatora Resistance - Annihilation Line.

  • Co możecie powiedzieć na temat Annihilation Line do Terminatora Resistance? Podstawka była interesująca i mam ochotę nabyć dodatek.

  • Studio Teyon Games wykonało kawał solidnej roboty.
  • Terminator Resistance przywodzi na myśl stare dobre produkcje znane z okresu świetności gier komputerowych trudno to wyjaśnić, ale zaprojektowane mroczne lokacje, muzyka, wątek fabularny sprawia naprawdę wiele radości.
  • Proszę bardzo, cieszy mnie fakt, że mogłem pomóc.
  • Zacny nie oglądam let's playow, bo wtedy traci się całą frajdę z odkrywania fabuły. Dziękuję adminowi za odpowiedź na moje pytanie.

  • Damian nie lepiej obejrzeć sobie jakiegoś gameplaya wtedy będziesz dokładnie wiedział, czy to gra dla ciebie.
  • Zaczynając rozgrywkę, wcale nie trzeba unikać wszystkich napotkanych wrogów. Każdego drona bądź działko możesz likwidować bez większych problemów z broni konwencjonalnej. Wyjątek stanowią jednostki, które wymieniłem w recenzji, aby skutecznie unieruchomić terminatora, musisz posiadać rynsztunek plazmowy.
  • Zastanawiam się nad zakupem tej gry, możecie mi wytłumaczyć, jak długo należy unikać wroga, dysponując podstawowym typem uzbrojenia?
  • Osoby, które nie są fanami Terminatora, zapewne będą odczuwały mniejszą frajdę z ogrywania tego tytułu.
  • Gra zaskoczyła mnie wyjątkowo pozytywnie, szczególnie polubiłem misję w szpitalu, gdzie należało unikać modeli T800 patrolujących teren budynku. Ten fajny skradankowy klimat podsycały jeszcze krzyki przesłuchiwanych tam więźniów.

Gridman Dynazenon x Azur Lane - Rikka Takarada Blue Sky Station

Ostatnie dyskusje:

  • Straż sąsiedzka recenzja

    Znam, chyba nawet mam gdzieś ją w swoich zbiorach, oprócz wymienionych aktorów zagrał tam również Ben Stiller, Nick Nolte, Matthew McConaughey.

  • Straż sąsiedzka recenzja

    Jeśli lubisz tego typu odjechane komedie, polecam "Jaja w tropikach" z bardzo dobrymi aktorami: Tom Cruise, Jack Black, Robert Downey Jr.

Nowości:

Figurka The Baroness - G.I. Joe recenzja
20-11-2024
Do grona kolekcji figurek zawitała tym razem posta...
Straż sąsiedzka recenzja
15-11-2024
Trudno jest przyporządkować „Straż sąsiedzką” pod ...
Figurka Yoruichi Shihoin - Bleach recenzja
27-10-2024
Tak jak zapowiadałem poprzednio, aby zachować różn...
Patriota Extended Cut recenzja
22-10-2024
„Patriota” to stworzony z niemałym rozmachem drama...

Nawigacja

Nasza społeczność