Dzięki tytułowi „Dotyk. Śmiertelne Kłamstwa”, możemy poznać dalsze losy bohaterki opisywanej powieści. I tak jak to miało miejsce w pierwszej odsłonie, również tutaj okładka potrafi zwabić potencjalnego czytelnika do pochylenia się nad lekturą. To nie znaczy, że jest to zabieg typowo marketingowy i ma za zadanie odwrócić uwagę od jej zawartości.
Zasady walki recenzja
Pamiętałem o tej produkcji, tylko nie kojarzyłem dokładnie, kto mi ją zasugerował, dopiero po odwiedzeniu kategorii z wydarzeniami zauważyłem znajomy nick.
Zasady walki recenzja
Die hard widziałem, swoją drogą dziękuję za dedykację, pomyślałem, że może zapomniałeś.